image

Pierwszy koncert Sklepu z Ptasimi Piórami zapowiadał odręcznie wymalowany plakat w nakładzie jednego egzemplarza. Dedykowany był koleżankom z Nauczania Początkowego WSP w Szczecinie i odbył sie 8 marca 1978 roku w klubie uczelnianym Atut. Wobec ogromnego zainteresowania miesiąc później zespół wystąpił po raz drugi, a potem… zaczęły sie wyjazdy na festiwale: do Świnoujścia na Famę, do Szklarskiej Poręby i Krakowa na kultowy Studencki Festiwal Piosenki. Sklep był tam kilkakrotnie wyróżniany. W 1981 roku został uznany przez przewodniczącego jury – Wojciecha Młynarskiego – za najlepszy zespół festiwalu. Doceniony wówczas przez niego utwór „Ochroń nas Boże” (muz. R. Leoszewski, tekst L. A. Moczulski) dopiero po latach doczekał się zasłużonego uznania. Znalazł się, bowiem wśród 20 piosenek na płycie „Gitara i piórem”, wydanej w 2001 roku przez Program III Polskiego Radia.

Sklep z Ptasimi Piórami przekroczył granice kultury studenckiej, stając się wizytówka kulturalna Szczecina. Ma wierną klientelę wśród publiczności swojej generacji, jednak do Sklepu zaglądają coraz młodsze twarze, poszerzając znacząco grono wielbicieli. Dzieję się tak za sprawą stylu muzyki „sklepowej” i klimatu koncertów – dynamicznych i otwartych a jednocześnie mądrych i urzekających poetyckością, świeżych i niebanalnych. Zawsze pełnych humoru i wdzięku. Największym wydarzeniem artystycznym dla Sklepu z Ptasimi Piórami był bez wątpienia koncert z fenomenalnym wokalistą jazzowym – Bobbym McFerrinem w 2005 roku w Szczecinie. Jubileuszowy marzec 2008 roku wypełnił Sklep wieloma imprezami podsumowującymi 30-letni dorobek zespołu, w tym prestiżowy koncert w Studiu Koncertowym III Programu Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej.

Sklep z Ptasimi Piórami jest zespołem poszukującym i twórczym zarówno w sferze muzycznej jak i literackiej. Tworzy i nagrywa nowe piosenki, prezentuje swoje programy w teatrach i klubach całej Polski. Najczęściej można go usłyszeć w szczecińskim Teatrze Kana, ale ostatnio koncertował także we francuskim Lille, w Wiedniu, w warszawskich Teatrze Małym i Teatrze na Woli, poznańskim klubie Pod Pretekstem, Ambasadzie Polskiej w Berlinie, studiu Polskiego Radia Gdańsk i na słynnych Bieszczadzkich Aniołach w Cisnej. Ryszard Leoszewski, lider grupy, jest również kojarzony z autorskim projektem „Ulica Mandelsztama”. W ramach tego projektu zaśpiewał z towarzyszeniem orkiestr symfonicznych szczecińskiej Opery na Zamku, słupskiej Polskiej Filharmonii Sinfonia Baltica i bydgoskiej Filharmonii Pomorskiej swoje kompozycje do wierszy Osipa Mandelsztama. W wersji „sklepowej” te same pieśni zostały utrwalone i wydane na koncertowym albumie zespołu.

Leoszewski Majem. Pretekstem, inspiracją do stworzenia przez lidera Sklepu z Ptasimi Piórami nowego materiału muzycznego były wiersze Marka Maja – szczecińskiego poety, autora scenariuszy i sztuk teatralnych. Akustyczne brzmienie, świeże pomysły aranżacyjne, zróżnicowane kompozycje, precyzyjnie i swobodnie skojarzone z refleksyjnymi i prowokującymi momentami tekstami, są zapowiedzią, a wręcz obietnicą, niespotykanych wcześniej wrażeń. W nagraniu płyty wzięli udział: Ryszard Leoszewski – gitara, śpiew; Krzysztof Baranowski – akordeon; Marian Mazurek – gitara klasyczna; Krzysztof Ciesielski – kontrabas; Lech „Groszek” Grochala – instrumenty perkusyjne.

Jedna z opinii po koncercie w chorzowskiej Leśniczówce:
„… Usłyszałam niedawno w radiu jeden z moich ulubionych utworów Norwida śpiewany przez bardzo dobrą piosenkarkę do muzyki równie dobrego kompozytora. Stosownie do rangi twórców, dzieło powstało eleganckie, dramatyczne i … kompletnie nie do słuchania. A przecież wiersz był prosty, nazwany przez poetę „piosnką”, czemu nie mógł być śpiewny? Pomyślałam sobie, że w takim razie utwory o trudniejszym przesłaniu, z nieprostym rytmem nie mają raczej szans na przekształcenie w takie pieśni, które chce się słuchać i śpiewać. A to szkoda, bo to melodia właśnie najskuteczniej toruje im drogę do naszych uszu, serc i pamięci. Na szczęście jest na to sposób – trzeba, żeby przeczytał to Rysiek Leoszewski. Wtedy nagle okaże się, że karkołomny tekst o szewcach, kominiarzach i pensjonarkach stanie się piosenką do wspólnego nucenia i zachwycenia. Albo że publiczność zasłuchuje się w teksty Osipa Mandelsztama jak w piosenki Bukowiny. Ileż trzeba mieć muzyki w sobie, aby obdzielić nią tak wiele wierszy i poematów – poetów nieznanych, niełatwych, czasem nieradosnych… Wiersze Marka Maja są bardzo ładne, ale ja i tak zaczynam podejrzewać, że po prostu wszystko, co bierze na warsztat znajomy Sprzedawca Ptasich Piór i jego muzykalni przyjaciele, zamienia się w złoto. Byłabym nawet gotowa przysiąc, że „Sto lat” odśpiewane mi na urodziny przez kochanych Leśniczówkowych ludzi, miało przy tak wspaniałym akompaniamencie jakąś nową, zupełnie wyjątkową linię melodyczną. Dziękujemy za ciepło, za uśmiech i za Muzykę. Prosimy o jeszcze! Jest jeszcze tyle niewyśpiewanej poezji. Jadzia…” Więcej na: http://www.markowegranie.pl

Zobacz stronę internetową zespołu i polub ich na facebooku.

Wszystkie prawa zastrzeżone @ TPPS Danielka